Przegapiłam jesień, teraz prawie zimy nie ma... Co tym światem się dzieje?

Sylwester, impreza i ciężko było się ogarnąć. Jak dzieć pozwalał się bawić, tak Mężczyzna mój zaniemógł. Wpierw Go rozkładały rewolucje żołądkowe, to teraz mnie, przez kilka dni rozkładały...
Ale znów na nogach, znów pełni sił. Kolejne dni mogę z muzyką działać - najlepsza gimnastyka, to taniec :)
Dzieć w brzuchu szaleje. Też tańczy :)

Trochę niepojęte, że dwa miesiące i Maluch wyjdzie na świat. I wtedy do góry nogami cały świat się przewróci. Chociaż już trochę się poprzewracał ;)

Tak pięknie za oknem, w domu wszystko zrobione, obiad przygotowany, ja pełna sił, to na spacer może się wybiorę? :)