dzisiaj cały dzień w schronie
ogolnie całkiem fajnie bylo, poszedł do adopcji Trap ( po czterech miesiacach znalazł się jego wlasciciel) i szczeniaczek od Perełki : )
ale jest tez zła wiadomosc, jeden szczeniak i Diana ma parwo. szczeniak zyje, a Diana została u weta, ale jak byłam z Enzem wet powiedział że było już za poźno.. biedna Diana, byla tak krotko w schronie a już jej nie ma.. : (
Enzo dostał podskórną kroplowke, takze jest troche nadowniony. mam nadzieje, że już bd chociaż troche lepiej...
Wszystkich moich kolegów mogę nazwać przechodniami którzy pukają do drzwi mojego serca. Każdy przychodzi puka, witam się z nim i kiedy chce ich zaprosić przypomina mi się On. Był kimś wyjątkowym. Zapukał. Otworzyłam mu. Był jedynym w swoim rodzaju chłopakiem, ideałem o jakim marzyłam i kiedy chciałam się z nim przywitać i jako jednego z niewielu zaprosić do środka, znikł.. Nie zdążyłam nawet dobrze go poznać, a już go kochałam. Od tego czasu nie dopuszczam do mojego serca nikogo innego, bo wierze ze On jeszcze kiedyś wróci.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24