cześć chudzinki,
wybaczcie mi moją nieobecność ale byłam bardzo zajęta.
od jutra rzetelnie dodaję bilanse ! o ile mój komputer nie zaprotestuje.
Nie było mnie dość długo a więc, moje kochane , pochwalę się
na wadze jest juz :
48 ! z groszami ; d
BILANS Z DZISIAJ:
ś; tyci kanapka z łyżką serka wiejskiego liht.
2ś; nic - nie miałam czasu -.-
o: czyt. 1ś + tyci kromeczka z łyżką paprykaża , ale miałam na niego smaka
k: kilka kulek winogron , moze z 7 ich było.
ogólnie myślę ze nie przekroczyło 600kcal.
przeżyję. ; ) Najważniejsze to nie poddawać się.
jak tam u was kosteczki ?