tego mi niezbędnie potrzeba tu i teraz - chwili beztroski poza miastem.
byle do środy,
byle nie nałapać zbyt dużo kap,
byle wytrwać,
to może na wsi się
choć troszkę
baterie naładują
do życia,
bo bez tego może być nieprzyjemnie...
z ostatnich przemyśleń -
szkoda że wydziarani lekarze nie cieszą się zaufaniem.
z drugiej strony
przynajmniej jeden powód
do histeryzowania mojej rodzicielki
mniej...