Haha, zdjecie powstalo jak sobie latalam. Jak widać wywiozlo nas na wiec pod namioty , ale warto bylo ;*. ;)) Ten czas spedzilo sie zajebiscie , ze wzgledu na kilka spraw. Nigdy tego nie zapomne, bo to byly te lepsze dni i noce mojego zycia. :). Hmm postaram sie troche opisac te dni z łoobuzami :***. ^^.
Środa -
No to tak ok. 13:30 bylysmy juz na miejscu i postanowilysmy rozlozyc namiot <lol2> Hmm tak rozlozylysmy , ze zapomnialam tych patykow wziac nie wiem jak to sie nazywa i musialam dzwonic , zeby Tomek poszedl mi do domu i je przywiozl , a ze jest taki kochany to to zrobil :***. Noi rozlozyl nam namiot :D. Póżniej spacer , do lasu i wieczorkiem do sklepu :D:D:D:D. Zdarzyło sie to , że byłam podjarana bo widziałam Pana Darka <33. : * hhuhu oczywiscie pierwsze co to burak haha;d. Jeje , az mi sie przypomina co sie dzialo rok temu Mrrr. :* <buja w oblokach > . Noi pozniej poszlysmy do namiotu i tak siedzialysmy , az do 22 , pozniej polozylysmy sie na trawie i ogladalysmy spadajace gwiazdy :D. Jej boze tego mi brakowalo , polozyc sie , posluchac jakis smetow i liczyc spadajaze gwiazdy :):*. Jej a ja mialam tylko Kilka` Marzeń` kazda zwiazana z ta sama osoba.. Hmmm , mam nadzieje , ze kiedys sie to spelni ( oby ). Pozniej siedzialysmy sobie w namiocie Ja ,Malutka , Olsonka + 4 Misiaki :***. Co chwile jedzil kolonas jakis samochod a oczywiscie komu sie nudzilo ? panu D :D.pozniej ok. 3 kimka. :))))).
Czwartek -
Hmm nie pamietam co sie dzialo rano , ale wiem ze chodzilismy co chwile do sklepu haha;d.POszlysmy sobie na zwirownie i chodzilysmy sobie po gorze , po chwili ciezarowka przyjezdza a my spidu , przez krzaki <lol2> jakies doly hahah , mam zdjecie jak uciekalismy wstawie je , bo ogolnie mam duzo zdjec. Ale przypalowych :)))).Pozniej poszlysmy sie przejsc i spotkalismy nastepna moja byla milosc Mateusza haha;d. Jej , ogolnie brakowalo tylko tego , zebym sebka zobaczyla : < . Pozniej jakis kolo w sklepie zaczal mnie lapac i cos tam gadal a ja w pompe <lol2>. Pozniej poszlysmy po lody i usiadlysmy i O. miala na kolanie smietane <lol2> i tak
Olsonka masz cos na kolanie - Ja.
aaaa to od tego loda , nowiesz jak klekalam .......ten po czekolade - Olsonka <lol2>
smiesznie to brzmialo z jej ust :DDD. noi pozniej nie pamietam co robilysmy , aaa spacerowalysmy :):* spotkalo sie kilku ludzi : * ;D.
Noi tak pozniej poszlysmy do namiotu i wtedy to dopiero byly jazdy ; o . Siedzimy na dworzu patrzymy znowu w gwiazdy po chwili ktos walil w dach to my spidu do namiotu zdygane nawet nie patrzylam przed siebie i wynik taki skutek , ze zachaczylam wlosami o suwak i troche mi wlosow sie wyrwalo hahaha;d. pozniej lezymy w namiocie zdygane i tak ktos cos mowil i chodzil kolo namiotu haha to tylko zabieralysmy z siebie koldre hahaha;d. Pozniej siku nam sie chcialo , to trzebylo wyjsc z namiotu , i okolo 10 min czekalysmy i klocilysmy sie zeby ktos pierwszy wyszedl , haha az w koncu ja pierwsza wyszlam ( widzicie jaka odwazna jestem ) haha ale pierwsza spieprzylam do namiotu <lol2> pozniej ktos chodzil i walil w cos jakis garnek czy w co hahaha. Normalnie zdygane to my niezle bylysmy , az w koncu poszlysmy spac :)).
Piątek -
w piatek sie nic ciekawego rano nie dzialo , oprocz tego ze mielismy Krzyzaka w namiocie ; o ooo , ale dzielna Olsonka go wyjela :D : ) . pozniej sniadanie i robilismy koncerty <lol2> Ja spiewalam Olsonka tancowala a Mala oceniala <lol2> pozniej obie zaczely tanczyc hahahahahahah czulam sie jak na weselu <lol2> pozniej spiewanie piosenek stachurkiego , az w koncu stwierdzilysmy , ze musimy sie zapisan na karaoke :D. Noi pozniej powrot do Skc :))).
Było suuper i tak o polowie to zapomnialam , ale pamietam troche. Trzeba to niedlugo powtorzyc : *. Dobra nie chce mi sie wiecej pisac, bo i tak sie rozpisalam ; ooooo . A i ogolnie to sorry za bledy , ale nawet nie chce mi sie juz tego czytac i poprawiac. : ) moze ktos zrozumie to hahahahaha:D. Pozdro