Jeszcze tydzień. I jedno z najpiękniejszych miast Europy. Cieszę się, że pojadę, jednak chciałabym wziąć tam parę osób. Z którymi czas płynie inaczej, a nocny spacer po mieście nabrałby zupełnie innego znaczenia.
Jest za ciepło. Każda moja komórka oddaje na zewnątrz milion litrów wody, piekną mnie oczy, skóra jest czerowna, serce bije za szybko.
Wiecie, że śniła mi się bajka? To chyba prezent na dzień dziecka. Kiedyś może opowiem.
Mam zaburzenia emocjonalne. I tęsknię, i czekam, i myślę. I wyczekuję, stukam paznokciami o biurko. i się niecierpliwię. I wciąż wspominam i planuję. Bo dawno nie widziałam dwóch ważnych dla mnei osób, które wnoszą sens w me życie.
A wczoraj wizytacja Ali i Karolki. Kocham te nasze plotki! To kiedy pójdziemy ubijać śmietanę na nocce w EXO? xD
Jest dobrze. Już dawno tak nie było. I nie jestem w stanie napisać sensownej notki. Bo nie chcę mi się już, nie czuję potrzeby dzielić się z masą przypadkowych ludzi moimi odczuciami. Kto ma wiedzieć, ten wie. i tyle. Nie mam ochoty wchodzić na gadu, gdyż przypadkowy tłum wypoisuje do mnie jakieś bzdety. Rozmawiam tylko z osobami, które na to zasługują. Telefon też odbiorę lub nie.