;O

E tak jakoś. No bo ostatnio znów mi się ta stronka przypomniała, a że znów u mnie jak w kalejdoskopie to piszę. Gdzieś, jakoś trzeba się wygadać, bo samemu trudno to wszytsko ogarnąć. Za 1.5 miesiąca matura. I'm very scared. No i fajnie jest się dowiedzieć że miałam przez 3 lata szczerą miłość pod nosem a jej nie widziałam, ale bywa i tak. a jak szukałam kogoś by się dowartościować. A teraz to jakaś mania normalnie. :D ale dziękuję bardzo, miło mi. Czyli moje kochanie gdzieś się tam chowało przez 3 lata. Ale misja 3.5 roku nadrobione w 2 tygodnie zakończona ogromnym sukcesem. i poznajemy się dalej. A nasze dziecko będzie genialne. Skoro matka chodzi po wodzie a ojciec potrafi rozdzielić wodę na dwie części :D tak tak wiem zapędzam się, już raz tez podobnie myślałam. Ale no jak tu się zapędzać gdy ślub za pasem. Ey złotko, KOCHAM CIĘ

No to tyle na ten temat. Zobaczymy co to będzie...

A fotka to zamarzniete morze czyli Sopot Aga i ferie. Szalałam na łyżwach :D

Czy cuda się serio zdarzają w takim normalnym świecie? Przecież ta cała historia to jakieś sf....