No właśnie...
Znowu zaczęło się wszystko pieprzyć, bezpodstawnie zaczyna mi się walić życie...
Problemy z Tobą. :( Zapewne się obraziłeś, bo nie chciałam odebrać.. Przepraszam. Wiedz tylko, że mi cholernie na Tobie zależy. Fakt, to mało powiedziane. Głupio jest się cały czas z Tobą kłócić, to boli... Pociesza mnie fakt, że doskonale dogadujesz się z moją siostrą. :) Plus dla Ciebie. :) Nie chce cię stracić... Fakt, te wszystkie kłótnie wywołuje ja. :( Moja wina, mój błąd za co cholernie Cię PRZEPRASZAM. Wiem, że strasznie ranię. Przepraszam, nie panuje nad sobą. Nawet to dzisiejsze słowo, które nie tak odebrałeś. Boję się cokolwiek napisać, bo boję się, że cię stracę tak jak Jego. A cholernie mi na was zależy. Fuck, miałam nie przeklinać. Tak, przepraszam. Już nie będę. Nie da się inaczej w tym momencie inaczej wyrazić to, co czuje.. To wszystko, co chciałam mieć: Ciebie, misia, Jego, szczęście, miłość, bezpieczeństwo. Czy to tak wiele? Czemu to kurwa jest niemożliwe? Nie rozumiem tego... Nienawidzę, gdy się na mnie obrażasz, zostawiasz samą... :( Choć na krótki czas. :( Nie chce żebyś pomyślał, że skoro się przyjaźnimy to musisz mnie pilnować, bo jesteś za mnie odpowiedzialny. Nie , nie jest tak. Sama daję radę, jakoś... Ale czasem też potrzebuje Ciebie, wsparcia, wygadać się, lub po prostu milczeć w Twoim towarzystwie.. Nie umiem zapomnieć, tego co między mną a Nim było, nigdy nie zapomnę, nie chce zapominać. Jezu, znowu płacze :( Tyle już błędów popełniłam, tyle osób już zraniłam, a mam zaledwie 13 lat. :/ Najgorzej jest, gdy zostaję sama... Tak, JESTEM CHORA PSYCHICZNIE. Trzeba się zacząć do tego przyzwyczajać. :/ Dziękuję, że jesteś, nie zawsze, ale jesteś. Dziękuję, że starasz się mi pomagać, wspierać. Nie musisz się o mnie martwić. Masz też swoje życie. Swoich kolegów, siostry, koleżanki, przyjaciółki. Tak, też musisz przy nich być. Na tym polega rola brata, kolegi, przyjaciela. Ja wiem, że jak na jeden dzień dziś popełniłam mnówstwo błędów. Nawet te małe. Jak na razie to mam same wady :/ Jejku, chciałabym się zmnienić. No, ale jak? Nie jestem idealna. Nie mam zajebistej figury, dużych cycków, fajnej dupy. Ale mam uczucia. Potrafię kochać i nie zapominać. Jako, iż jesteś już moim bratem będę ci pomagała, nie tylko przez te 10 dni, bo zostałeś sam w domu, ale przez całe życie, dopóki żyje. No i dopóki mnie nie wygonisz z własnego życia :) No, to tyle na dziś. Kocham Cię. :) I to ostatni wpis jak dla Ciebie robię. :) :* A tak na przyszłość: za wymuszanie buziaków grożą punkty karne i mandat, tak jak za wymuszanie pierwszeństwa na drodzę ! :D Pilnuj się, to na razie upomnienie :D
"Próbujesz sobie przypomnieć, kiedy to wszystko się zaczęło. A zaczęło się wcześniej niż Tobie się wydaje.. o wiele wcześniej. Wtedy zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo, nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebem."
M.W