YO
Zostały mi niecałe 2 godziny, żeby zetrzeć u siebie kurze...
Bo potem tata przyjeżdża z pracy i ma być czysto.
A tu jeszcze deszcz pada i nie mogę otworzyć okien dachowych
A wczoraj było tak ładnie.
Zdjęcie własne, wczoraj zrobiłam.
Taki wiosenny akcent
W nocy znowu spać nie mogłam.
To sobie pograłam w Simsy do 4.
Obudziłam się 11.30 i...
Zamiast sprzątać znowu Simsy i książka.
No dobra, chyba muszę brać się do roboty, bo z każdą chwilą mniej czasu.
Już i tak połowę odwaliłam wczoraj i jak zwykle został tylko mój pokój, a jeszcze ciotka dzisiaj przyjeżdża.
Szczerze to mi się nie chce, ale trzeba.
Jak mus to mus.
BYE
Napiszę jeszcze pod wieczór...
Ale dopiero po kościele, bo jak co roku muszę iść, a zresztą w październiku do bierzowania :/