fuckfuckfuck
ja zawsze jakiegoś ftbl o MOJEJ DIECIE muszę założyć a potem go nie prowadzić
na początku zapał, ambicje jakieś i w ogóle a potem dno
i się dziwię, że gruba jestem.
dziś zjadłam:
ś - 10:40 płatki z mlekiem 1,5% 350kcal
IIś - kawa i nektarynka 110kcal
o - brązowy ryż z warzywami i kiełbasą 270kcal
p - sałatka owocowa, dwa sucharki, szklanka soku 220kcal
k - 1,5 kromki pełnoziarnistego chleba z szynką i serem (220), sucharek (35), szkanka soku (100)
RAZEM 1295kcal
jak zwykle za dużo WSZYSTKIEGO. Następnym razem mniej mleka w kawie i cukru, mniej sucharków, mnej każdego po trochu.
I muszę zacząć ćwiczyć. Nienawidzę swoich nóg i brzucha.
A przecież we wakacje jedziemy już do Sopotu z Hanką.... Za 1,5 miesiąca.
Żebym chociaż schudła do 64kg to będzie cudownie. Naprawdę.