hej Siostro, to już trzy lata. pojmujesz to? a minęło jak sekundy...

Chciałam Ci podziękować. Za co? Musiałabym tak wymieniać chyba przez kolejne trzy lata, żeby wszystko wyliczyć.

Za niekończące się fazy, za podkradanie kota, za pogo breakdance towarzyski, za oglądanie dyktatora, za szi łos train tu milk mi, za its e cziken, za WUT?, za francę ćjeps!, za oglądanie gwiazd, za to że mnie "nienawidzisz, nie potrzebujesz, idź do Mery", za oglądanie Skinsów po nocach, za Kac Vegas, za tygrysa w łazience, za "bitch please" w wykonaniu Wojtka, za sny o profesorach i o zielonych ufach z dżordżami buszami, za bułkę z nogami i Grycankę w książce, za kanapkę z serem żółtym i dżemem truskawkowym, za pokemonowanie, za rysowanie plakatów w nocy, za jedzenie bananów i jogurtów o 2 nad ranem, za chodzenie spać o piątej, łażenie po parku, za odkrywanie sekretów starej szkoły, za planowanie wspólnej przyszłości, za tylko hit na lato! od V-unitu i LCP, za pokazanie mi magii piosenek Paramore, LP, za skajpajowanie po kilka godzin, za rozwalanie krzesła-kobry, za uja muja dziki fonsz!, za taksówkę do Rzeszowa, za Zbigniewa Wodeckiego, za Stiwiego Gonzalesa i za Kłantków, za nienawidzę Godzilli, za tró hejtowanie ludzi, za szukanie swojego Romea, za earl greya cioci Pandory, za Misery Business, za 43534253 zdjęć kadzidełka, za łażenie po lesie i na orlik, za siedzenie w Twoim sadzie, za laski, fochy i smirnoffy, za lost in the echo, za movetown - girl you know, za Effy, za miłość do Megan Fox, jak również za masakran fox! za komentowanie demotywatorów, za skins secret party, za jajko i parówkę, za panibarbaraa, za banany, za weekend majowy, za wakacje 2011 i 2012, za październik 2011, za 19 marca, kiedy przyszło na świat moje największe szczęście, za jezioro we Wielu, za zabieranie mi kołdry, za bluzę stopro, za miłość do Torresa, jaranie się RHCP, uwielbienie dla Chestera, kibicowanie MAN UTD, za zuzię, za zuzię i tulipana, za odliczanie dni do spotkania, za najgłośniejszy pisk świata na moim podwórku, za bekę z gości na omegle, za geri pica/xio/lepri i zdjecie mandarynek z podpisami gerigerigerigeri, za facepalm w nos, za lol3, za dac rajt, za domdomdomdomdomdomdomdom, za zdjęcia z ciastkami, za to że umiesz latać na zdjęciach z haniuszą, za grę w makao, za to nie moje asy!, za kenta, za śpiewanie DON'T WORRY, BE HAPPY, za misia przeklinaka, za kosianiewielbienieubóstwianie, za 666 de namber of de bist, za airplanes, za wszystkie uśmiechy, wszystkie wypłakane razem łzy, za słowa pocieszenia i za to, że ZAWSZE przy mnie jesteś, i za wiele, wiele innych rzeczy... Dziękuję. 

[ btw miałam po tym wszystkim ochotę napisać "Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata... O.o wtf ]

KOCHAM CIĘ SŁOŃCE! NA ZAWSZE, PAMIĘTAJ.

Can we pretend that airplanes in the night sky are like shooting stars
I could really use a wish right now, a wish right now, a wish right now
Can we pretend that airplanes in the night sky are like shooting stars
I could really use a wish right now, a wish right now, a wish right now

Jestem tą niesamowitą szczęściarą, że mogę powiedzieć, że moje największe marzenia już się spełniły.

w dniu, kiedy poznałam Ciebie, Siostro.