"And we said : Nje"
Zdjęcie zrobione jeszcze w wakacje. Hamburg. Po wczorajszym / dzisiejszym (nocnym ;-p) jestem wyczerpana i czuję się dużo gorzej niż wcześniej. Echu, echu ^^. Było całkiem, całkiem nie licząc kilku 'epizotów'. Ciągłe literowanie słowa "żal" i upominanie o błahe rzeczy... Myślałam, że zaraz eksploduję :/ Co drugi przypadek pomyliłam z 2 %! Chyba jednak nie zawieszę bloga... Już prawie mam współautorkę. To narazie :*