7 dzień
Wyglądam jak chora ale na zajęciach przymusowo trza w tym siedzieć. Całkiem sympatycznie się zapowiada, z dnia na dzień czuje się coraz lepiej. Czerwona ciocia w końcu mnie odwiedziła po odstawieniu opóźnił się o jakieś 2,5tyg myślałam, że będzie gorzej ale czuje się całkiem spoko. Bez większych emocji - obojętna. Ból do wytrzymania. Popracujemy z Madzia w ogródku - ile można leżeć i nie robić nic. Samej mi się nie chce - jakoś brak mi wewnętrznej motywacji do pracy. We dwie zawsze raźniej :) plotki ploteczki!
Motywację mam do walki o trzeźwy umysł o swoje wnętrze! O wolność! TO MAM OGROM MOTYWACJI!
Kacpra sprawa skończyła się inaczej niż miała, zapadł wyrok. Miał być wolny..
NIEDŁUGO WRÓCI RAFFII
Użytkownik yhwyx
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.