To jest nasza ostatnia szansa, aby sobie wybaczyć.
Matko, jak ja to uwielbiam...
Jestem chora.
Muszę leżeć w łóżku,
choć doprowadza mnie to do obłędu.
Gardło zamieniło się w tarkę,
która przyswaja mi ból.
Czuję się jak piec.
Taki hutniczy.
Na moim ciele można by smażyć jajka.
Zarazzzza.
______________________________________________________________
Słyszałam jego rozmowę.
Wydawało mi się, że chciał ją zataić.
Zdawało mi się, że mowa była o mnie.
Jednak...
... czy ja na kogoś czekam?
Złe pytanie.
... czy ten ktoś
jest w stanie przybyć?
Nie sądzę.
I dlatego tego nie rozumiem.