L.

Jakie słodkie *.*

Notka dopieto teraz, bo dzisiaj WOŚP :) i jutro niestety do szkoły, muszę cierpliwie czekać do 11.02. Życzę Wam wszystkim miłego tygodnia i żeby minął tak szybko jak ten weekend :  D

Czasami chcemy zmienić wiele rzeczy, ale nie wiemy od czego zacząć.

Gdyby chłopcy wiedzieli co my przeżywamy, gdy nas opuszczą, ciekawe czy by pojawiły się  łzy w ich oczach?

`Chce żebyś obiecał, że zawsze będzie git. I że jesteś mój i nie zabierze mi Ciebie nigdy nikt.

Łatwo wybaczam  to mój problem. Ale nigdy nie zapominam o tym, co wybaczyłam  to Twój problem.

Szczęściem jest Jego kolor oczu, Jego uśmiech, Jego obecność

Chciałabym, żeby mężczyzna którego kocham, przyszedł do mnie, mocno przytulił i powiedział, że już więcej nigdy nie odejdzie.

 Bo widzisz, jest taki rodzaj smutku, którego nie potrafi się wytłumaczyć. To taka pustka w środku i świadomość, że nic nie będzie lepiej.

Wspomnienia są najgorsze.. przypominasz sobie smak jego ust, delikatny dotyk, uśmiech który kierował do Ciebie, wszystkie chwile i tajemnice 

-chu , chu , chu , - j ? - chusteczka skarbie , chusteczka

Jestem taka, bo moje życie nie jest tym, co widzisz. Moje życie toczy się w środku, wewnątrz mnie, a jedyną jego bohaterką jestem ja sama. I to się nigdy nie zmieni

- Malutka, daj swój numer. -36. -No.. I co dalej? -Nic. Chyba moja stopa nie Wygląda na większą, co?

Rzućmy monetą.

Orzeł- zostajesz ze mną.

Reszka- rzucamy jeszcze raz.

Kobieta nie zawsze potrzebuje romantyka. Bądź od czasu do czasu bezczelny, brutalny, pociągnij ją za sobą, przyciśnij do ściany i pocałuj tak by straciła oddech

Pieprzyć oddychanie. Całujmy się przez godzinę.

no pewnie , świetna gra . szkoda , że nie ma w niej żadnych zasad . ranisz , naprawiasz , ranisz , naprawiasz , ranisz ... ona się kiedyś skończy ?

Siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. Nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. Całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... Trzeba grać.

Pomyślałeś choć raz jak słone musiały być jej łzy, które połykała licząc na to, że się opamiętasz? Jak cholernie trudno było jej przetrwać każdy kolejny dzień, gdy potrzebowała mieć świadomość, że zwyczajnie jesteś, a Ty miałeś ją, krótko mówiąc, w dupie?

Coraz częściej mam ochotę iść środkiem jezdni... z zamkniętymi oczami.