Cześć, kochani :* Jak Wam minął dzień ? :)
Nieszczęśliwa miłość
Gdyby nie to, że pojawił się ktoś inny nigdy nie poczułabym, że jesteś dla mnie tak ważny.
- kochasz go?
- nie
- to dlaczego tak na niego patrzysz?
- to tylko sentyment, wspomnienie pierwszej durnej miłości.
Wiesz co? Byliśmy razem szczęśliwi. Wiesz gdzie? W moim śnie.
Śpij Julio, Romeo Cię nie kocha.
mogłeś uprzedzić, że gustujesz w pustych panienkach. nie robiłabym sobie nadziei.
rozpierdalasz wszystko od nowa, pomyśl - ja już nie mam siły tego wszystkiego odbudować.
Nic nie ma.Dostałam smsa , nie zdobył się nawet na to by powiedzieć "odejdź" w cztery oczy. Wstrzymało mi oddech, coś w środku pękło, czuję, jak krew wylewa mi się z żył, jak wypływa oczami razem ze łzami. Wchodzę pod kołdrę, gaszę światło , wyłączam telefon, po prostu znikam. Chcę krzyczeć, ale nie mogę wypowiedzieć słowa, chcę płakać, ale nie mogę złapać tchu. Nie chcę wiedzieć, co będzie dalej,nie chcę zapomnieć, nie chcę iść na przód, nie zapomnę o przeszłości. nie chcę nic czuć, myśleć, widzieć.
stary, naucz się kochać i wróć.
Gdy między nami tyle niedopowiedzeń, milczenie staje się najsurowszą formą kary.
Jeśli ktoś zdradził raz - zdradzać będzie już zawsze.
Najczęściej tracimy to, co jest nam najdroższe, wtedy ból wypełnią każdą komórkę ciała, bombarduje umysł i serce, a człowiek bezbronnie dławi się nadzieją..
mój sens życia ma dziewczynę...
chora miłość, chore zaufanie, chore skutki - znasz to?
cały dzień oczekuję momentu, kiedy mogę zamknąć oczy, prymitywnie drżąc powiekami z obawy, że nie uda mi się przypomnieć rysów Twojej twarzy. marzę. marzę bez nadziei, ale z uśmiechem, że mogę Cię mieć chociaż w takiej postaci. zasypiam, starając się przypomnieć Twój zapach. kurczowo ściskając poduszkę prawie potrafię oszukać samą siebie, że przytulam właśnie Ciebie, że czuję Twoje kości miednicze, uwierające mnie w tył pleców. później najgorszy moment, budzę się, gwałtownie siadając na łóżku. po mojej koszuli ciekną strużkiem łzy. podnoszę powieki, wiedząc że znowu uciekłeś. spoglądam przez okno, siadając na parapecie. nie. najpierw odsuwam znicze, które mam przygotowane każdego dnia, żeby Cię odwiedzić. siadam obok nich i szepczę po cichu, żebyś dał mi chwilę na zebranie się i zaraz do Ciebie pędzę, żeby jak codzień zostawić ślady szminki na Twoim imieniu, wygrawerowanym na marmurowej płycie.
powiedz, czy tego chciałeś
Miłość to zakaźna choroba serca. W razie powikłań, przerzuca się na głowę.
z miłością jak z kacem. by ją wyleczyć najlepiej zastosować to samo. tyle, że niekiedy przez to się rzyga.
powiedz , nie brakuje Ci nieraz nas ?
Inni zdjęcia: 19.7.25 inoeliaZiew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24