Z seriii "no co";P

No to tak sobotka było Soko bo żabki urodzinki ale naewt bez wchodzenia na sale z wami nie da się nudzić  NIESAMOWICI<3

Urodzinki obeszliśmy fajnie Żabka dała rade swojej urodzinowej dawce:) Jestem z ciebie dumna kochana;*

Niedziela wstałam o 18,00No i poszłam oczywiście na mojej Laleczki kochanej imieninki:)

Od poniedziałku praktyki;/ masakra pobudki o 5.00 następnie godzina drogi busem i pół Tramwajką no i 3 minutki spacerkiem:P Strasznie męczące to jest ale jakoś taki mam humor od poniedziałku żę moje dziewczynki nie mogą już ze mną wytrzymać i płaczą ze śmiechu Ooooooj te nasze rozkminy są niesamowite poprostu:P

No dzisiaj z Monix i dwoma Rzepkami dałyśmy po jajach równo:P ale ważne żę już o 12.30 byłyśmy wolne i do domku:)

W KW. na dworcu Niesamowity i Najwspanialszy komitet powitalny w wykonaniu Kamila Słabosza i Sylwyni

Łoooo dawno Cię nie widziałam Żabko No ale niestety Sylwuśka szybko nam uciekła do autobusu więc sobie poszliśmy z Kamilem Słaboszem Do budki tej co stoi na dworu (nie powiem na co bo głupio zabrzmi)

Do domku z tomaszkiem naszą SzafencjąJeszcze przed odjazdem spotkanie z Karolinką i Sasitką;* A w domku obiadek sprzątanko i do Ani na kawkę i plecienie wianuszka z Gracuniem i wygłupy.....

No i właśnie nie mam siły zaraz idę spać

Paaaaaa Kochani

Kiedyś śniłam...wierzyłam...kochałam...dziś poprosu jestem...