<3
Dawno mnie nie było i raczej nie będzie.
Nie chciałam usuwać bo ktoś kiedyś mi powiedział, że to jakiegoś rodzaju pamiątka.
Niestety pewne okoliczności zmuszają mnie do skasowania obu PB, bądź zostawienia jednej pamiątkowej notki.
Wydaje mi się, że nie ma sensu zakładania nowego. ;)
Większość z Was, jeśli ktoś tu jeszcze zagląda, oprócz stalkerów, ma ze mną kontakt na twitterze bądź facebooku, także wielkiej rozpaczy nie powinno być.
Pozdrawiam gorąco, Wasza kiedyś ostro szurnięta Carlitos. XOXO