w końcu jest dobrze....
Jezuu jak się ciesze....!!
nie wiedziałam co powiedzieć kiedy się spytał : sztama??:)
podobno to dzięki Danielowi.
jeśli tak too chyba go będę na rękach nosiła, mimo tego, żee będzie ciężko bo jest straszniee wysoki.
poskakałabym sobie z radości, ale pomyślą że głupia jestem xD chociaż ii tak jestem ;))
robię sobie wolne od szkoły. nie chcę, ale muszę... badania, badania ii jeszcze raz badania.
biedny Kubuś ... chyba go wkręciłam. mam nadzieję, on mnie to ja jego. pssy... ale jak będzie się gniewał
too czegoś nie dostanie. ( bez skojarzeń pro.sze.) on wie czego .mwahaha.
"i wtedy słońce spadło na ziemie...
i rozpromieniło moje życie..."
;***