prawda, ze przeslodko :D przynajmniej ktos tam zrozumial ze to zart :D:D heheheh
a tak opowiem troche co u mnie, a co.
Ogolnie to przezywam troche szok kulturowy, nie to ze sie tego nie spodziewalem ale jest mega milo.
Ludzie sie usmiechaja, ktos kogo poznaje, pyta sie, co mam na sobie, czy tam w sobie:P bardziej z zaciekawieniem. Pomijam zwykle markety, gdzie mam do wyboru cala mase sojowych rzeczy z alprosjoi, nawet margaryna w wersji light jest dla mnie :D za 0.83 eurocenty :D w polsce za cos podobnego musze zaplacic 20 zl, do tego zarobki sa mniejsze, czy to nie dziwne ??:D
Znajomi bardzo o mnie dbaja, jest mi dobrze:D a to chyba najwazniejsze,
od jutra praca :D wiec mysle ze bedzie ciekawie :D a w weekend szalejemy :D
Jest ok, choc wiadomo, ze nie ze wszytkim, ale przynajmniej jak wrzuce pare :D:D:D:D:D:D usmiechnietych minek, sprawi ze ta notka bedzie bardziej pozytywna.