w domu zawsze miałeś syf, nic nie było tak jak chciałeś
starzy wciąż tępili cię, na ulicę uciekałeś,
byłeś bardzo zagubiony, póki kumpli nie poznałeś
oni żyć cię nauczyli, dzieckiem ulicy zostaleś
ref.Teraz dobrze znasz
ulicznego życia smak
teraz dobrze znasz
dziś jesteś jednym z nas
dziś jesteś jednym z nas...
Dziś już znasz uliczne życie, nieraz można dostać w mordę
browar, wódka, awantury, wypełniają chwile wolne
Nikt tu nie zna słowa 'respekt' każdy wszędzie chce być
pierwszy ale jedna jest zasada 'pies tu wrogiem jest największym'