dwanaście .

Jak widać sens prowadzenia tego jest bezsensowny . 

Dziękuję za komentarze : *

O C E N I A J C I E ! 

Piszcie, które najbardziej wam się podobało ;) 

 Miłość - słodka choroba , która nosi Twoje imię <3

Chcę czuć, że jestem dla Ciebie najważniejsza, najpiękniejsza, najlepsza, że mnie kochasz jak nikogo innego, że jak trzeba pójdziesz dla mnie na wojnę. Że mnie doceniasz i, że jestem tą jedyną, dla której zrobiłbyś wszystko <3

- A powiedz mi co zrobiłaś dzisiaj dla siebie? 

- Dla kogo? 

- Dla siebie. Dla tej cudownej i kochanej dziewczyny, która jak nikt inny zasługuje na miłość. 

- Herbatę. Zrobiłam dla niej herbatę.

Odkąd Cię poznałam zaczełam nadużywać słów : nie ogarniam, ja pierdole, mam wyjebane. 

Razem - dla niej to słowo po prostu w pewnym momencie przestało istnieć. Nie potrafiła zapomnieć o tych najlepszych chwilach, a przed wszystkim o NIM. Starała się po prostu umiarkowanie zapominać o słowach, które kiedyś były dla Niej bardzo ważne.

Jesteś wszystkim, nie spierdol tego, proszę <3

Chciałabym cofnąć czas, naprawić wszystkie błędy, które popełniłam i których cholernie żałuję. Proszę tylko o jedną szansę, tylko tą jedną ostatnią szansę. Obiecuję, że więcej takiego błędu nie popełnię, ale człowiek uczy się na błędach, tak właśnie to robię. Uczę się na błędach..

Myślę, że nie powinniśmy naprawiać tego, co pękło między nami. Myślę, że powinniśmy zbudować coś nowego <3 

Pokaż, że jesteś inny, że nie jesteś jak wszyscy faceci. Pokaż, że jestem warta twojego czasu a ja Ci pokażę, że nie jesteś wart mojego. 

Mieliśmy być na zawsze szczęśliwi. Obiecałeś! Ahh, tak. Zapomniałam, że nie dotrzymujesz obietnic.. 

Nienawidzę tej świadomości, że oddychasz tym samym powietrzem co ja..

Jedyną rzecz za jaką mogłabym przeprosić to, to że byłam naiwna i zaczełam wierzyć.

Przez chwilę wydawałeś się być taki realny. Twoje ramiona i pocałunki były tak rzeczywiste, że prawie zaczełam wierzyć, że to nie sen.. 

Stoisz i krzyczysz mi prosto w twarz, że to nie tak i że kochasz. Szkoda tylko, że nie wiesz którą z nas. 

Przez chwile potrafiłam czytać ci w myślach, to było naprawdę dziwne uczucie, a najdziwniejsze w tym wszystkim było to,że mimo tego iż przytulałeś ją, to ja krążyłam po Twoich myślach,
a przecież mówiłeś, że masz na mnie wyjebane i że wolisz ją 

Ściany przestały odpowiadać, podłoga przestała słuchać a biurko nie chce już dyskutować. Herbata jest za gorzka, paluszki za słone a czekolada za słodka. 

Chcę doczekać dnia, gdy moja córka siądzie cała zapłakana i zapyta mnie: mamo, też ktoś Ci kiedyś złamał serce? I ja wtedy z uśmiechem, opowiem o Tobie, a ona się rozchmurzy i powie: to u mnie nie jest aż tak źle... 

 I ciąglę czuję pragnienie bycia przy Tobie. Nie tylko przez chwilę, nie tylko dziś. Nie tylko jutro. Nie przez miesiąc, rok czy dwa. WIECZNIE <3

Czas głębokich spojrzeń, tajemniczych uśmiechów i skradzionych pocałunków przeminął bezpowrotnie. 

Jak mam zapomnieć skoro nawet dywan przypomina mi Ciebie ? W końcu to na nim stawałeś gdy przychodziliśmy do mnie.. 

Pozbieram tylko kawałki mojego złamanego serca i już mnie nie ma.  

Poprawiasz mi humor lepiej niż milion kostek czekolady, lody z filmem i koc z herbatą.