photoblog.pl
Załóż konto

Zdjęcia ze spotkania autorskiego w moim liceum, które odbyło się pod koniec poprzedniego

miesiąca.

 

Weekend był ciężki. 

Wkurza mnie porównanie, gdy sadzam młodego przy bajkach, aby móc się ogarnąć rano,

wyjąć/ nastawić pranie, zaścielić łóżko czy wyprowadzić psa do tego, że ktoś włącza dziecku bajki

po to, aby móc poleżeć w drugim pokoju i pogapić się w telefon.

Wczoraj czułam się słabo. Czułam, że coś mnie bierze. Zastanawiałam się nawet czy iść do kościoła.

Poszlam a potem już resztę dnia musiałam siedzieć z małym. Kiedy przyszedł wieczór skończyło się

tym, że dzwoniłam po chrzestną młodego, żeby przyszła go umyć, bo nie ma kto a ja nie dam rady sobie

włożyć i wyjąć go z wanny.

Wypuściła też psa, bo nie chciałam, żeby mnie zawiało i w tej sytuacji rozłożyło.

I bądź tu wypoczęta. Pęłna inspiracji i siły do robienia swoich ulubionych rzeczy.

Codzienność podcina mi skrzydła.

Zupełnie jakbym była sama rodzicem, chociaż tak nie jest.

Już nie wspominajac o krzykach, bo trzeba było odblokować drzwi od szafy w korytarzu, które się zacięły

jakiś czas temu. Nie wspominając o fochach, że zostawiłam otwarte drzwi od kotłowni, gdy poszłam

zamknąć garaż i zaraz wróciłam (bo niby uciekło za minutę ciepło z domu)  czy o tym, że gdzieś zaginął kupiony w piątek żółty

ser a przecież ja rozpakowywałam zakupy.

Po prostu ręce opadają.

 

 

 

Dodane 11 LISTOPADA 2024
239
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika xheroineemogirlx.

Facebook fanpage

Informacje o xheroineemogirlx


Inni zdjęcia: Back. surprisemotherfucker... bominicniepasujexd... maxima24Co ludzie powiedzą...? mnilchasKolejny konik bocianratownikPliszka siwa slaw300Texas maddylenWspomnienia morza i syf pamietnikpotwora#5 zuzaslife1318 akcentova