ale mnie tu długo nie było.
nawet mi się logowac nie chciało . XD
wakacje jak narazie zajebiste .
w poniedziałek i srodę nocowanie .
wolę nawet nie wspominać co się tam działo .
szczerze mówiąc to ja się dziwie ,
że nie ma żadnych strat . no może w kubkach i filiżankach no ale..
bałam się tylko że wywierca mi dziurę w ścianie ta wiertarą .
no ale ich już nie zmieni.
byłam wczorj w krośnie , kupiłam sobie spodenki i bluzkę , sweterek .
tylko butów nie było fajnych .
pogoda mogłaby się poprawić , bo poszłąbym na rzekę ,
tak jak tydzien temu cały czas chodziłam.
dziś dziewczyny przychodzą , może jakieś zdjęcia .
aha i Ronni przynieś tasieme .
jeszcze potem do Kasi po ksiązki i dzień zleci .
z resztą cały tydzień zleciał tak szybko,
główie go przespałam , odsypiając noc z dzieczynami .
skończyłam ksiązkę , muszę Wisni ją oddać ,
jak sie będziemy widzieć .
teraz siędzę i ogadam zdjęcia z sesji z Olą .
może pójdę coś sprzątać .
no w każdym bądz razie spadam .
pa;*
WIATMY RONNI .!
* i dzięki Oli za to zdjęcie , jest według mnie piękne .