patrze.... obserwuje.... wyciagam wniąski...... czas na zmiany.....byle do srody ostatni dzień w pracy która w ciagu 4 miesiecy wykonczyła mnie zupełnie.... odebrała radość życia..... nie wiem po co mi to było... ale wiem ze już po wszystkim.. odpoczne z miesiąc a potem znów się czegos poszuka :]