heheh wczoraj bylo spokooko! tak kolo 19 poszlismy do sklepu później do mnie i znów do sklepu następnie na hale i tam siedzieliśmy i oglądałyśmy jak starsze dziewczyny genialnie ciupią słowaczki ;d  ja ogladałam mecz a oni cały czas coś gadali i jak im sie znudziło to po 21;30 poszlismy, te debile chcieli isc przez sp5 gdzie mowilam im ze brama bedzie zamknieta i nie przejdziemy to uparli sie i poszlismy tamtędy oczywiście była zamknietą a ja nie chciałam ryzykowac ze sobie coś zrobie więc sie wracaliśmy ;d było mi zimno więc matołki dali mi bluzy i sami szli w podkoszulkach ;oo dobra koło 22 poszlismy do hasira a chwile pozniej poszliśmy na plac zabaw gdzie mnie huśtali*.*  no to po jakis  15 min poszlismy do Daniela i siedzielismy ja oczywiscie zwiedzalam jego dom bo ma tak zajefajny ze szook *.* noi po 22 bylam juz w domku umyłam sie i poszłam spać! rano wstałam (ledwo co wstałam) o 7 bo musiała sie spakowac ogarnac i cos znaleźć do ubrania xd ale jakoś dałam rade ;d w szkole strasznie dłuzył mi się dzień, źle się czułam byłam zmęczona i nic mi się nie chciało :( kolo 16 sie wrociłam z wojtkiem i  z pawłem do domu ;d  teraz siedze i pisza durna rozprawke ;( jutroz ola i moze z danielem i sewerynem a w niedziele odpust na ptk ...

'Nie szukaj problemów we wszystkim,

znajdź szczęście i daj je swym bliskim.'