nie wiem jak to sie stalo ale przypomnialo mi sie o moim starym fbl stad ta dzisiejsza fotka.

dzisiaj bylo bosko...

przeszysmy chyba caly wloclawek. na naszym spotkaniu miala byc rowniez Kluska ale niestety woli ona towarzystwo swojego chlopaka!! szkoda ze ani napisac o tym ani odebrac telefonu nie umie... hmmm... cois trzeba bedzie z tym pomyslec bo zeby czlowiek w XXI w nie umie sie obslugiwac telefonem to jest zle!! najwiekszy zal mam do Angeliki za to ze ominela nas perfidnie obok maka!

zrezsta nie mowmy juz o tym...

najlepiej bylo nad jeziorem kiedy to inteligentne inaczej... Malwa i Iwonak zaczely sie chlapac w wodzie i pozniej szly moje zmokle kurki na Kazka.

poprostu co tu pisac bylo swietnie...

teraz troche nogi bola ale to sie wytnie

dziekuje dziewczynki za ten dzien!!! :****

mam nadzieje ze wypad 10 sierpnia na wikaryjke wypali

kocham was:**