moje stare małe oryginalne jordany, ha.! :)
miłe mam z nimi wspomnienia.
one były najlepsze, to były buty- buty szybkobiegi. :D
weekend spędzony bardzo miło.
tylko, że ŻADNEJ ksiązki nie otworzyłam,
trzeba to teraz nadrobić, przyjamniej matme.
A WIĘC DO DZIEŁA MAŁA. ^^