czasami chciałabym cofnąć czas. do tamtego momentu, nie spierdolić tego .. ale zaraz pojawia mi się myśl, że może tak miało być, że może miałam być przez chwile nieszcześliwa a potem się ułoży i będzie inny. nie potrafię nie myśleć o tamtym momencie i zapomnieć o Nim. za szybko się przywiązałam? kolejny raz. jak już myślałam, że to dało mi spokój, to to wróciło. trudno jest zapomnieć, nawet przy Mojej sklerozie. no ale jak miało się ułożyć? to kiedy to kurwa będzie? osobo, bądz tak miła i wyjdź z mojej pamięci, zabierz wszystkie wspomnienia z Tobą związanę. oprócz jednego, tamto mi zostaw, będziesz wiedział, które. na koniec zamknij za Sobą drzwi. chcę, żebyś dla mnie nie istniał.
ojapierdole.