Ej kochanie .
Tak do Ciebie Marlenkoo .
Czaj to . Po chuj ( tak wiem,po chuj to sie w wodzie stoi) , no ale po chuj mamy beczeć ? przejmować się ? nie spać po nocach ? pić kawe , za kawą , palić jebanego papierosa,za jebanym papierosem ? Trząść się całe ? Bać się co będzie później ? . Mamy dopiero kilkanaście lat , jeszcze nie takie problemy nas spotkają , i będziemy musiały stawić temu czoła . Nie omijać,udawać , że tego nie ma . Tylko rozwiązywać to . Od dziś starajmy się coś zmienić w naszym życiu ;) pokażmy,że potrafimy :) . Nie odrazu,bo wyjdzie nam efekt jojo , ale stopniowo .
Jesteśmy słabe , nie będę kłamac,że dajemy radę ze wszystkim,bo tak nie jest . Mamy swoje uczucia . Ale kurwa no ileż można ?! . Patrz jaki kawał życia przed nami . Jeśli od początku będziemy się wszystkim tak przejmować , to zawiatmy na ul.Wodociągowej i daleko od naszych dzieciaków namysłowskich,bo to aż cała godzina jazdy .
Przecież jasne,że będą woleć jechać sobie na Michalice kilka kilomentrów,niż na Wodociągową kilkadziesiąt kilometrów . No proszę Ci , opanujmy się , uśmiechajmy,miejmy ten błysk w oku,ale nie od łez smutku,tylko szczęscia :) . Wiem,ze potrafimy . Wiem,że damy rade . Wiem , bo stać nas na to . Tylko musimy chcieć .
Zakochałyśmy się,ale to rzecz ludzka . Cierpimy,ale to też ludzkie jest .
Chyba nie wiedzieliśmy co dla nas dobre.
Chyba nie wiedzieliśmy czego chcemy.
Po latach się gdzieś spotkamy,
znów będziemy częścią powietrza,
i na niebezpiecznej wysokości złapiemy się za ręce.