Kocham
nasze bezsensowne historie z milionami błędów.
Luty 2009.
Razu pewnego była sobie dziewczyna, która kupiła żelki i je zjadła i zabrakło jej tych żelek i poszła do sklepu monopolowego. Ale w nim nie kupiła bo zabrakło i poszła do reala i nie mogła kupić bo nie sprzedali jej tych żelek, bo były spleśniałe i nie dało się ich zjeść, więc dziewczynka się wkurzyła i poszła do zoo, a w zoo zobaczyła wielkiego mamuta, który ją zjadł. A gdy ją zjadł, zrobiło mu się niedobrze i zwymiotował ją i dziewczyna znalazła przy słoniu pełno glutów. A ten słoń był pijany i prawdopodobnie przylepił się do żyrafy, a wraz z nią do niedźwiedzia. Potem wszystcy spadli na tą dziewczynę, a ona niestety pod wpływem ich cieżaru wpadła do ziemi i zrobiła się w niej ogromiasta dziura, do której zaczął wsypywać się gruz i przytrzasnął dziewczynę, która w ostatniej chwili nabrała powietrza, puściła pawia i wyleciała jak z procy. Niedźwiedź ze smrodu zdechł, a mała żyrafa, która wcale nie była taka mała poszła do sklepu i kupiła niedźwiedziowi chryzantemy, a potem wróciła do niedźwiedzia, którego nie było, gdyż wyleciał w kosmos, a w tym kosmosie dowiedział się, że stamtąd pochodzi. Postanowił pozostać na tym kosmosie, bo tak był żywy, a na ziemi nie, więc gdy już tam został, spotkał tam swoją prasiostrę i ta prasiostra postanowiła, że da mu super odjazdowy kosmolot i niedźwiedź poleciał kosmolotem na zwiedzanie kosmosu, ale wpadł w dziurę ozonową i odbił sie od niej, tym samym wlatując w czarną dziurę i nieoczekiwanie doleciał do jej końca, a potem wyleciał na piękną łąkę pokrytą słonecznikami, lecz szybko musiał ją ominąć, gdyż musiał zatankować i spieszył się na umówioną randkę ze swoją ukochaną, ale ta ukochana okazała się największą wiedźmą, ponieważ w chwili gdy niedźwiedź się z nią spotkał, wzięła i mocno trzasnęła drzwiami, lecz niedźwiedź znalazł szybko inne wyjście, którym wyszedł do sypialni, której bylo ogromne okno z widokiem na księżyc i połowe słonka, lecz zbyt szybko sie na nie popatrzył i slońce go zahipnotyzowało. Musiał wrócić na ziemię do lekarza, ale lekarz był pijany i przylepił się do ściany, a ściana była mokra więc przylepił się do okna. Okno było duże, wyleciał na podwórze. Na podwórzu były dzieci wrzuciły go do smieci. W tych śmieciach były koty i krowa i przerzuciły go przez płot. Słoń wróciłdo kosmosu i wylądował na saturnie i zobaczył tam pierścień, który był z ognia i on nie wiedział, że jest z ognia i sie poparzył. Odleciała mu ręka, na której siedziała mucha i ręka wraz z muchą wyleciały w wszechświat, gdzie pożarły je ufoludki, ponieważ bardzo lubią muchy z rękami i gdy je zeżarły to zrobiło im sie niedobrze, bo to coś co zeżarło te muchy miał na nie uczulenie, a potem to coś wybuchło i zostało szczyszczone i po paru godzinach nic nie zostało, a wtedy przyleciał jakis statek i wyrzucił wielka bombę, która spadła na gwiazdę i wtedy ta gwiazda zdechła, a potem pod wpływem czegoś tam zaczęła spadać ku ziemi i gdy zbliżyła sie do ziemi, ziemię zdeptał wielki trol i gdy została zdeptana stała się kiblem babci klozetowej i zaczęła robić kał, który zakrył całą ziemię, a potem również chciał zakryć slonće, ale mu się to nie udało, bo wszystko i wszyscy zostali zaciągnięci do czarnej dziury gdzie pozostali na wieczność.
Użytkownik wrr2
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.