photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 WRZEŚNIA 2013

budujemy nowe życie

Jest godzina 11,ja jestem na nogach od jakiejś 8.Gdy otworzyłam oczy sądziłam,że jest jakoś po 10..Kompletnie zapomniałam,że zaczęłam pisać notkę.Jezu kochany.Ja bardzo stylowa podwinęłam sobie nogawki od spodni *good*.Po litrach wylanych łez mogę powiedzieć,że między mną a moim Skarbem jest wszystko w porządku.Jednakże i tak nie jest idealnie w tym całym syfie.O 16:30 wychodzę,ten ból dupy kiedy o 20 jest już ciemno.Trochę smutno robi mi się na myśl,że w ciągu roku szkolnego będę się z nim widzieć tylko w piątki i soboty.. Kurcze,piszę w nieładzie.Piszę coś nagle od czapy i sama nie wiem czy to ma sens. W końcu i tak się wykończę,nie mam siły a i tak na chama się pcham,żeby coś robić.A potem będę miała,jestem tego świadoma. Jest dosyć zimno,może lepiej coś na siebie założę..Ehh,Pearl Jam w słuchawkach i do widzenia!:) 

 

Sad 

 

 

 


jejku jaka ona piękna!