dziś był bardzo przeciętny dzień
od samego początku zapowiadał się źle
dziś w Poznaniu gra jeden z moich ulubionych zespołów
a mnie tam nie ma
jak to się stało?!
ale UP THE IRONS, co nie.
Agać i Marek całkiem dzisiaj, herbata wypita, wszystko cacy
klocki wymienione, nie czuję różnicy, ale wdzięczność i tak
"Zaleca się wymianę klocków przez profesjonalny serwis rowerowy", najlepiej
później Klodi, zwiedzałam sobie Carrefour, było super
wiejskie ziemniaczki i milka bubbly, mogę umrzeć
a na końcu Stępień
i moc kamienia, ostatni przypał.
piję herbatę patrzę na słońce chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę.
tobędąbardzodługiewakacje