świat jest piękny, nie?
podróż miałem przyjemną, była kupa śmiechu bo steward miał świetne poczucie humoru i cały czas mieliśmy z czegoś ubaw :)
tylko trochę szkoda mi popołudni spędzonych na trawie, szkoda równych dróg i uśmiechniętych ludzi.
a propos "szkoda", szkoda, że wstydziłem się swojej narodowości. dziękuję, rodacy. ;/
edit: nie ja jeden