Te oto kozy weszły na ulice nam w Grecjii i autokar nie miał jak jechać ;p
Mam praktycznie cały sierpień zaplanowany. Przeraża mnie to.
Wróciłam z działki od Pamy, za chwile jedziemy do mnie, zachaczymy o jeziorko i wg bedzie fajnie ;)
A tymczasem żegnam. :]