'Dietę' zaczęłam parę dni temu, jako tako wytrwałam, ale łatwiej mi będzie jak będę pisać.
Dzisiejszy bilans:
śniadanie: płatki owsiane z lnem
Obiad:
kasza z warzywami + fasolka szapragowa z bułką (mama dała bułkę -.-)
i ciasto. z 5 kawałków !!! zabiję się.
Chcę schudnąć tylko dlatego, żeby mieć w koncu jakiegoś faceta. Nie być pośmiewiskiem wśród nich...chcę, żeby w końcu ktoś powiedział: 'ladna' .
ale nie dość, że jestem grrrruuuubaaa, to jeszcze brzydka -.-