Otóż ta mała maruda co pomieszkuje u mnie za ścianą wyjechała na 30 dni i z tego powodu jest mi trochę smutno.
A poza tym : Moja praca zawisła na ścianie naszego szanownego gimnazjum , co dla osoby z moimi "zdolnościami" jest nie lada zaszczytem , jednak niestety KTOŚ próbuje ją usilnie zniszczyć.
I sprzedawaliśmy ciasta , i był dzień mamy , i jestem w trakcie pisania testu z języka niemieckiego , który ma 213314343 zadań , i za parę dni wybieramy się uduchawiać LEDNICA 2010 , i nie mam sakwy , i gramy w siatkówkę na oborach.
http://www.youtube.com/watch?v=WJTiXoMCppw&translated=1