Raczej nie inaczej : )

Zdjęcie może mało sylwestrowe no ale... :D Spędziłem go z więszkością osób z pierwszego planu : ) Paru niestety zabrakło na zdjęciu :c Cóż... Czy dobrze będę go wspominał ? Czy godnie zakończył ten 2012 rok ? Heh... DOBRZE ?! GODNIE ?! To był the best sylwester ever hahaha : ) I jak sie tak dokładniej zastanowić to nie wiem u kogo go głównie spędziłem w końcu haha :D Ale wszystko poszło chyba po naszej myśli : ) Aż kurde myśle że częściej przydałoby się do Mchowa wpadać :D Może w końcu ciągnik by się odpaliło... Będę za nim tęsknił haha : ) Tak samo jak za tymi "czelendżami" ... Na co ja się zgodziłem ... : | Nadal mnie to trzyma za żołądek hahaha :D Ale kotlety Mmmm ! Zjedzenie połowy naszych i podkradanie co chwile kolejnych z dołu zawsze SPOKO : D No i gitara ! ahh... tyle wspomnień haha : ) Świetne uczucie być w gronie 3 najlepszych gitarzystów hahaha :D chociaż raz mogłem się tak poczuć <3 :D No ... i później krótki spacer z Nacią żeby pobyć ze sobą troche w ten dzień, który przedłużył się do zostania u Was na około 2 godziny <ok> :D później powrót do "domu xD", otwarcie ruskacza, zbicie pjooontek, wyprzytulanie się i życzenia po to żeby o godzinie 00:03 znowu lecieć do Was, wyprzytulać się, wypić tym razem już nie ruskacza Oo szlachta xD, złożyć sobie życzenia, znowu sie wyprzytulać no i wypłakać : ) Wreszcie to nie były tylko życzenia przez smsa :D bardzo mi na tym zależało : ) i się udało : ) Miło było...  Mimo wspomnień, które były silniejsze ode mnie... Cieszę się że byłaś wtedy przy mnie :* Dziękuję za spacer, który znowu sie troche przedłużył, wygadanie się i wypłakanie :) Dziękuję też za dotrzymanie obietnicy :* To serio ważne : ) Wgl dziękuję za przyjęcie mnie do siebie haha :) Troche sie zasiedziałem te 6 godzin... :D Ale waaarto było : ) Nie obyło się bez tych trudniejszych decyzji, słów i żalu ale to chyba nie wpłynęło tak bardzo, a przynajmniej nie powinno na ogólny nastrój : ) Dziękuję wszystkim jeszcze raz : ) Licze jeszcze na wspólną notkę a więc się już zamykam żeby było co pisać jeszcze : ) Teraz do nauki... :D Bye bye :*