photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 LUTEGO 2013

I myślisz, że zgry­wając twar­de­go, uni­kając oz­nak smut­ku, które uważasz za słabość unik­niesz prob­le­mu? Może częściowo, ale psychi­ka i tak niszcze­je. Nie unik­niesz te­go. Choćbyś nie wiado­mo jak się sta­rał. Więc, może le­piej idź do przy­jaciela. Usiądź, przy­tul się do niego i po pros­tu się wypłacz. Po pros­tu, bez uda­wania jak to Ci wca­le ten prob­lem nie przeszkadza.


A co ro­bię gdy psychi­ka wy­siada? ...
-de­lek­tuję sie wspom­nieniami tych dob­rych dni , które już daw­no stra­ciły datę ważności i prawdopodobnie nigdy nie powrócą...  :(