Chora. Nie mam siły na nic a miałam pisać licencjata bo jeszcze nie mam zaliczenia semestru zimowego. Chyba nic z tego jednak nie wyjdzie. W niedzielę miałam jechać do babci na urodziny chyba też nie pojadę. Zobaczy się jeszcze jak się będę czuła ale małe szanse. Nie chcę nikogo zarazić :) z resztą z katarem i kaszlem raczej nie bedę wyśmienicie się bawić :P