No i kit. Jakość popsuł Fotoblog.
Rano ogarnęłam i poszłam do Oliwki i chłopaków. Crossami pojechaliśmy na tor. Powiem wam, że szeru umie trzymać parasolkę xdd. Normalnie bawili się tym crossem jak dzieci, normalnie jak dzieci. My z Oliwką tylko im cykałyśmy zdjęcia. Było fajnie, ale padał deszcz. Zdjęcia i tak fajne wyszły. Chłopcy cali mokrzy byli, jeździli sobie w wodzie bo dla nich to frajda była. Więc na tak zwanych Hopkach wyskakiwali .Wszystko w błocie ale opłacało się. Oliwek z Szerem w końcu się wywalili. Więc mieliśmy pompy. W deszcz zapitalaliśmy do domu. Dziękuje wam.. Nie obliczalnie.. Nie daje już rady.. Niech to się skończy.. ! Precz. :< Resztę dopiszę później .. Chce iść tam gdzie mi będzie najlepiej.. Więc chyba pójdę. Nie mam słów.. elo ;x
Edit. Musze przeżucić się na dużą czcionkę. Tak więc musicie się dopatrzeć jakoś tegoo. xd Dawid, Mati i Przemo złapali mnie na ulicy. Wiec musze do nich iść. Dziecioki moje elo, elo ! xd Dziękuje Szerowi i Mańkowi za podtrzymanie na duchu . ;) Dam rade przecież, z wami zawsze ;* To idę do ciołeczków. Elo, elo ! Pro wykupione, juhu xd