photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 MARCA 2013

dzisiaj mała odmiana :) dzisiejsza notke doda mój michaś zapraszam

 

 

Wakacje trwały jeszcze miesiac al później już trzeba było sie żegnac i chociarz mieszkaliśmy tylko 40 km od dziewczyn to nie spotyklamiśmy sie w ogóle mi i dagmarze zostawały tylko i wyłącznie rozmowy przez gg lub na skypie nie raz kiedy dagmara pokłóciłą sie z nicolą lub którąś z dziewczyn i rozmawiajac ze mna przez skypa płakała siedząc w swoim pokoju i przytulając się do jakiejś poduszki w takich chwilach nie chciałem niczego innego jak poprostu ja przytulić pamiętam jak wtulała się wemnie jak małe dziecko a ja całowałem ją w czoło brałem na kolana i przytulałem a ona zawsze wtedy się uspokajała pamiętam jak zasypiała wtulona we mnie na moich kolanach mimo tego że widzieliśmy się tylko parę razy do roku ona nawet nie patrzyła na innego mimo to że tyle razy ją zraniłem mimo to że nigdy nie byłem i nie będę ideałem mimo że najwięcej bólu zadałem jej ja ona cały czas kochała cały czas czekała na mnie ja nigdy nie zasłużyłem na taką jak ona dagmara była inna niż te wszystkie wytapetowane lale była  taka nauralna, pięka kochała mnie była moja kochałem ją jak pojebany wkońcu po tych parunastu miesiącach które trwały wieki nadeszły ferie zimowe drugiego dnia ferii razem z chłopakami mielismy jechać do dziewczyn w przed ferie zaczynały sie bowiem w poniedziałek a gdy w piątek wieczorem rozmawiałem z daśką rozmawialismy o tym że przyjadę cieszyął sie tak jak by dostała milion dolarów te jej lekko falowane długie włosy opadające na ramiona urzekały mnie każdego dnia    razem z chłopakami mieliśmy przyjechać do dziewczyn we wtorek bo dagmara i dziewczyny należały do harcerstwa wokalnego  i jechały na jakiś dwudniowy konkurs czy biwak nawet już tego nie pamiętam w piątek rozmawiając z daśką widziałem na skaypie jak się pakowała jak mówiła ze mnie kocha i że jestem inny ze nie moze doczekać sie mojego przyjazdu kocham ją i też nie mogłem doczekac się prawie 3 tygodni ze sobą pod koniec rozmowy daśka stanęła przed kamerką już w kurtce pomachała pokazała serce rękami mówiąc do wtorku po czym wyłączyła laptopa . kiedy już sie wyłączyła ja jeszcze parę minut patrzyłem w ciemne tło komputerowego ekranu  myśląc o tym że w wieku 14 lat spotkałem miłość zycia i moze to nawet śmiesznie brzmi ale ja naprawde nie wyobrażam sobie jak to było kiedy nie było dagmary w moim życiu .  w sobotę około 14 dostałem smsa od daśki w którym było napisane : jesteśmy :* za chwilę występ przyjedziemy jutro rano.....  cieszyłem się jak głupi nawet nie wiedząc  tak naprawde czym ?! spotkałem sie z chłopakami i poszlismy gdzieś na kręgle wieczore wróciłem do domu i włączyłem komputer i siedziałem na gg było już po 22 ktoś zapukał do pokoju to była moja mama patrzyłą na  mnie i pociagajac nosem powiedziała michał ktoś do ciebie coś sie stało mamo ???? zapytałem    nie...... nic nic synku po czym poszła jakaś dziwna a do pokoju wszedł maciek z przekrwionymi oczami mówiąc siema ......     chodź wejdź powiedziałem co tak późno ???     wiesz co ... michał..... mówił maciek ... stary ona nie miała szans nie mogła........  co jest ?! krzyknąłem     michał .... bus dziewczyn sie rozbił już prawie były w domu ale wjechały pod tira dziewczyny się trochę potłukły tyle że dagmara........... stanąłem jak wryty nie wiedziałem co powiedziec nie mogłem nawet płakać wziałem tylko torbę maciek jedziemy nocnym powiedziałem   stary gdzie o 11 w nocy ??? zapytał maciek   nie to nie powiedziałem wybiegajac z domu moja mama już chyba wiedziała co się stało bo nie protestowała mojemu wyjazdowi złapałem jeszcze tylko 50 zł i wybiegając z podwórka na ulicę złapałem jakąś taksówke podałem ulicę gdzie był szpital po godzinie już byłwm pod szpitalem i wibiegłem na górę i zobaczyłem przez szklane drzwi że dziewczyny siedzą na szpitalnym korytarzu a nicol zanosi się od płaczu zaczałem wciskać ten pieprzony przycisk od dzwonka ale nikt nie otwierał po chwili zobaczyła mnie melka czy olka już nie pamiętam która z nich to była podbiegla do drzwi i otworzyła mi je od środka rzucając mi sie na szyje gdzie ona jest ?? zapytałem  ale ona nic nie odpowiedziała tylko zeszła mi z drogi wybiegając z oddziału więc zaczałem iść w głąb korytarza i w końcu zobaczyłem tablicę z napisem : PUNKT PIELĘGNIARSKI weszłem tam  mówiąc przepraszam gdzie leży Dagmara Chorko ?????  jakaś pięlegniarka tylko podniosła głowę mówiąc jakby z lekkim zdziwieniem  jest 3 w nocynie ma odwiedzin przyjdź rano powiedziała     błagam panią na pięć minut proszę   pielęgniarka tylko podniosła głowę i popijając kawę powiedziała jakby z łaski   no dobra chodź ......   po czym podeszła do tablicy i jadąc po niej palcem najechała na nazwisko  Chorko  o tu leży w izolatce  w ósemce tylko załóż to    powiedziała po czym dała mi zielony kaftan mówiąc : tylko się nie przestrasz i znów siadła zaczynając pociagać kawę  a ja nie czekałem długo podbiegłem do końca korytarza ale ostatnia salą była sala 7 podeszłem więc do drzwi które stały na przeciwko mnie na drzwiach pisało wielkimi czerwonymi literami OIOM weszłem tam i zobaczyłem wielką szklaną szybę za którą była sala nie mogłem tam wejść zobaczyłem tylko jakąś postać leżącą na łóżku podpietą do jakiejś aparatury wokół niej były kroplówki komputery i masa innych rzeczy obok łóżka siedziała tylko jedna postać wyglądało to trochę makabrycznie ale nie wiedziałem jeszcze wtedy jednego................. po chwili ze szpitalnej łazienki wyszła nicol mówiąc   przyjechałeś ....    niec nie odpowiedziałem i popatrzyłem na nią a ona usiadła na korytarzowym krześle pos szklana szybą po czym zapytałem  gdzie jest.... cicho tam powiedziała pielęgniarka wchodzaca na odddział  : jest 4 nad ranem ldzie tu śpią    gdzie jest dagm.... zapytałem ale przerwała mi pielęgniarka : cicho!!!!!  po czym otworzyła szklane drzwi do sali na którą patrzyłem mówiąc do postaci siedzącej na krześle    :   pani chorko .... proszę jechać do domu przespać sie córka do rana i tak się nie obudzi postac wstała i podeszła do pielęgniarki i dopiero wtedy dotarło do mnie że to nikt inny tylko matka dagmary...............      dagmara miała wstrząs mózgu i obudziła sie  po 3 dniach ale ja juz raczej nie będe tego opisywać bo to za trudne jak dla mnie ...........

Komentarze

Junior wakacyjnehistorie juz niedługo jutro się coś pojawi :)
16/03/2013 22:06:46
pobawimysie ciag*
16/03/2013 12:58:54
pobawimysie kiedy ciągl dalszy? :D
16/03/2013 12:58:49
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika wakacyjnehistorie.

Informacje o wakacyjnehistorie


Inni zdjęcia: Ziew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24