jaki brzuch!
dzisiaj byłyśmy z przyjaciółką szukać pracy. tyle się nachodziłyśmy i nic. ale trudno. nie wiedzą co tracą. będziemy zasuwać zbierając wiśnie.
nie byłam na rowerze, bo zapieprzałyśmy po mieście tyle czasu. bolą uda i tyłek, więc rower, bieganie czy takie szybkie, długie spacery są bardzo fajnym wyjściem na kondycję i na trening dla tyłka i nóg.
dieta zaliczona.
aktywność zaliczona.
bilans:
zupa 238
4 belvity 212
zupa 159
2 chrupkie z sałatą, ogórkiem i rzodkiewką 80
1,5 l wody
689, nie miałam ochoty i potrzeby jeść więcej
aktywność":
spacer, spacer, spacer!
aerobiczna 6 weidera
20 przysiadów
30 wypadów w przód
40 uniesień na palce
50 sekund przy ścianie
100 pajaców
50 sekund przy ścianie
30 uniesień nóg