Przeżyłam w tym roku dwie wiosny, tak się złożyło, za to teraz znajduję lato jesienią. Pięknie kwitnąca róża, na pożółkłym krzaczku, na tle ogołoconych z liści drzew. Zdjęcie zrobiłam w weekend, dziś mogłabym pewnie zrobić zdjęcie tych różyczek pod pierzynką ze śniegu. Natura zaczyna się gubić w nowym świecie, ja także nie do końca ogarniam zmiany wokół, staram się nadążać, ale są obszary, gdzie w ogóle nie próbuję iść z duchem czasu. I kto mi zabroni? Tak jak tym różyczkom nikt nie zabronił kwitnąć w listopadzie.
3 STYCZNIA 2025
26 GRUDNIA 2024
21 LISTOPADA 2024
21 PAŹDZIERNIKA 2024
13 PAŹDZIERNIKA 2024
10 PAŹDZIERNIKA 2024
4 PAŹDZIERNIKA 2024
25 WRZEŚNIA 2024
Wszystkie wpisy