Poniedziałek, na 8 do szkoły i pierwsze dwie lekcje to wf ;-; Trzeba było wstać po 6, bo o 7:30 umówiona z Borysem:)
I oczywiście jak zwykle do tej szkoły nie trafiłam, bo spotkałam Izkę i Magdę B) I do Wrzeszcza, a co tamDzień jak co dzień, perfidnie