Hej, słoneczka. : ** Jak tam w szkole ? U mnie było strasznie śmiesznie, zaczęło się
już na drugiej lekcji (pierwszej w planie). Nie było by w tym zupełnie nic dziwnego,
gdyby nie fakt, że to niemiecki. Biologia w tej klasie jest dosyć nudna, a i panią
wolałam poprzednią, więc zajęłam się gumowaniem ołówka w zeszycie i nawet za
bardzo nie wiem co się działo. Na matematyce nie było tak źle. Dostałam dwa dst,
a w moim przypadku to ogromny wyczyn ! ;d Na polskim mieliśmy pracę klasową.
Jeden temat strasznie mi się spodobał, ponieważ kocham pisać opowiadania z
dialogami. ;d Wpadłam w "wir" weny, haha i pisałam jeszcze nawet na przerwie,
ale ogólnie zabrakło mi czasu. ; / omg . Geografia jest zawsze prześwietnie
śmieszna. haha . I nasze "haaaajaaa" - czyli łamanie ołówków na kolanie z
okrzykiem. To zupełny szczegół, że wszystkie kawałki potem fuwały po klasie.
Religia to szit. ! '; / bleee - Mam bardzo dobrą wiadomość, dzisiaj jeszcze
będzie Zac, ale meega zmniejszyłam ilość zdjęć z tej sesji, wiec jutro postaram
się już dodać coś z moim bóstwem. ! TVD & Ian . <3