Zgrzeszyłem, nie raz nie sto. Stanąłem za to na placu poniekąd egzekucyjnym. Tłum ludzi wokół trzymających swoją ciężką hipokryzję i snobizm. Chcą mnie tym 'ukamieniowac'?
"Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień" (J 8,1-11)
Wyjdzie pierwsza i rzuci, z miłości nie z czystości ducha, po czym stanie obok i się wtuli. Nie ważne czy umrzemy czy przetrwamy wyrok wydany przez chemiczne wiązania.
Otwarta, szczera - potrafi przyjebac na wytrzeźwienie, powrót do życia codziennego.
Czarno białego, dużo tam też odcieni szarości.
Gdy jest obok to juz nie sa kolory, to już jest magia.
Nie obdarowuje komplementami ot tak. Jak zasłużysz. Coś przybąknie, zaraz zacznie się śmiac zaminiając ten monokolor w grę kolorów, które okalają moje ciało powodując coraz silniejsze uzależnienie. Nie ma nas dzień, wa moja dusza umiera z tęsknoty za pięknym kwiatem. Swym zapachem, słowami, OSOBĄ potrafi obróci o 180 stopni.
Nauczyłem się mówić.
TATA! pokazał mi drzewo,
Które zasadził przed domem.
Życie- zabawy, przyjaciele,
Porażki, wyjście z rodziny.
Nauczyłem się rozmawiać.
Nowy świat!
EUFORIA!!!
Przyjaciele, teraz ich zacząłem się uczyć
Patrzeć w twarz
Kłócić się i płakać,
Nie ważne, czy z radości, czy ze smutku.
Teraz, gdy wróciłem do domu&
Drzewa nie było.
Pozostał pień.
Stary, spróchniały, ale pamiętliwy.
Deski wyheblowałem.
Będziemy budować.
Co?
Nie ważne!
Z przyjaciółmi.
Wykopali dół.
Jestem opuszczony tam w drewnianej skrzynce.
Sami je zbudowaliśmy,
Ze wspomnień.
PRZEŻYC.
Spoczęły na dnie.
Ciemno tu!
Na każdej ze skrzyni,
Stosy goździków&
Białych.
Byliśmy na naszym pogrzebie.
Wieczni.
(19.06.2010 Krystian Bartoszczyk)
Photo by Sara Morawska
Inni zdjęcia: 19.7.25 inoeliaZiew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24