Gdy tak słodko śpisz i śnisz w mych objęciach,
Snuję plany, planuję zmiany, rzucam zaklęcia.
Główkuję w ilu częściach mamy puzzle szczęścia,
Bez zająknięcia ułożę, wyjdzie tęcza.

Niestety po przeprowadzce nie mam zawielu zdjec u siebie. Kolejny miesiac nam minal. Od slubu mienelo pol roku, a ja nadal budzac sie rano, patrze na niego i ciesze sie, ze jest. Niby zyjemy codziennoscia, ale nie ma w niej nic z nudy. :) Ciesze sie z tych naszych chwil. Troche sie dzieje, staram sie nie zatracac w pracy. SEZON! przez duze S :) Ale lubie to! Majowka leniwa byla to moc na kolejny miesiac jest :) Weekend szykuje sie w trasie. Ale wkoncu troche rodzinny :) Nie dajmy sie zwariowac, zachowajmy chociaz swoje priorytety. Dzisiaj Katarzynka zrobila mi pazurki na bustwov :) Optymizm :)