Kiedy siedzę na maszynie Totalny czuję luz Włączam silnik, daję kopa Za mną tylko kurz To wspaniała jest maszyna Choć ma już ze czterdzieści lat Stary mój ją też dosiadał To samo czuł mój starszy brat
O sobie: urodziłam się pewnego grudniowego popołudnia z piwnymi oczami i włosami o kolorze palonej kawy. stwierdzono, że odpowiednim imieniem dla mnie będzie 'Marta' i tak też zostało do dnia dzisiejszego, teoretycznie. praktycznie od podstawówki moim psełdo artystycznym jest - Zozol i tak też proszę się do mnie zwracać. mam dwie pasje. jedną, mowa oczywiście o fotografowaniu - odziedziczyłam po dziadku, Leonie zawodowcu. drugą - pisanie scenariuszy okryłam przez reżysera pana Krzysztofa Rogalę. i tak toczy się po mału moje życie, przy słodkiej muzyce reggae już lat siedemnaście.
jestem otwarta na propozycje, jak puszka paprykarzu. żadna ze mnie Britnej Spirs i kontakt ze mną jest bardzo łatwy, mianowice gadu-gadu ( sześć -cztery- osiem- dwa- siedem- dwa -dwa) i telefon komórkowy ( sześć- sześć- trzy - siedem - jeden- siedem- siedem - zero - dziewięć)