To jest JAMAJKA... ta sama klaczusia, która po urodzeniu jechała taczką do stajni, ta sama która była w stanie zalizac wszystko i wszystkich, ta sama, która była duszą towarzystwa...
Aktualnie Jamaja szuka domu, można ją zaadoptować!!!!
Klacz w 2009 roku została wykupiona ponoć od handlarza... Masakra....
taka fajna kobyłka.. Na szczęście ma szanse na nowy domek!!!
Chciałabym pomóc w znalezieniu kogoś, kto by mógł jej zapewnić dach nad głową, bo mam ogromny sentyment do tego konia!